Warsztaty gastronomiczne, w których w minioną sobotę i niedzielę odbywał się finał tegorocznej akcji "Szlachetna Paczka" dawno nie przeżyły takiego oblężenia. Dary zwożono tu w sobotę już od samego rana. Pod choinką, która stanęła na środku sali z godziny na godzinę przybywało mnóstwo pięknie zapakowanych prezentów. Jedną z pierwszych osób, które dotarły na miejsce z paczkami była Mariola Hernas. Z niecierpliwością czekała bowiem na wyjazd do rodziny, której zdecydowała się pomóc.
Z uśmiechami na ustach wszystkich darczyńców witała grupa trzydziestu dwu wolontariuszy, którzy zadbali o typowo świąteczną atmosferę i nastrój. Każdego z darczyńców witali upieczonymi przez siebie wypiekami.
To właśnie wolontariusze od kilku tygodni zabiegali o darczyńców i sprawdzali w terenie, czego najbardziej potrzeba rodzinom. Finał akcji i rozwożenie z darczyńcami paczek dla rodzin, które wcześniej poznali była dla nich równie wielkim przeżyciem.
W tym roku wśród darczyńców byli nie tylko przedstawiciele firm, ale także wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z Wielunia. Prawdziwym rekordzistą okazała się jednak Szkoła Podstawowa w Konopnicy, która przywiozła do Wielunia aż 40 paczek.
Nauczyciele podkreślali z kolei, że włączenie się do akcji było przede wszystkim lekcją otwarcia się na potrzeby drugiego człowieka zarówno dla uczniów, jak i pedagogów.
Akcję wsparła też pracownicy starostwa, którzy zebrali na paczki ponad półtora tysiąca złotych. Dzięki temu udało się przygotować ponad 20 paczek.
Pod wrażeniem solidarności ludzi dobrej woli był także starosta Andrzej Stępień, który także docenił ideę akcji i został darczyńcą.
Organizowana po raz drugi w powiecie wieluńskim akcja pokazała jednak, że obok nas w skrajnej biedzie żyje bardzo dużo rodzin, które często nie proszą o pomoc, bo nie wiedzą, gdzie jej szukać.
Ich potrzeby zna najlepiej Bronisława Kacała, najstarsza wolontariuszka Wielunia, której nie mogło zabraknąć przy okazji organizacji tak szlachetnej akcji.
Od lat akcje charytatywne wspiera także Józef Ranoszek. W tym roku podobnie, jak w ubiegłym na cele akcji przekazał swoją dietę.
Akcję wsparła też cała drużyna WKS. Praktyczną formę pomocy wymyślił też pracownicy wieluńskiego PKS-u, którzy wyremontują mieszkanie jednej z rodzin. Stowarzyszenie Po prostu żyj przygotowało paczki dla dwóch rodzin, w tym węgiel na zimę.
Największym podziękowaniem dla wszystkich ludzi dobrej woli był uśmiech i łzy szczęścia na twarzy obdarowanych rodzin, które nie spodziewały się, że otrzymają przed świętami aż tyle paczek. Wrażenia z wizyt ciężko było opisać także wzruszonym wolontariuszom.
Finał tegorocznej akcji "Szlachetna Paczka" bez wątpienia można zaliczyć do udanych. Do 42 obdarowanych rodzin trafiły aż 533 paczki. Znalazły się w nich nie tylko artykuły spożywcze i chemiczne, ale także telewizory, pralki, lodówki, kuchenki gazowe, wózki inwalidzkie, kilka łóżek odkurzacze i odzież o łącznej wartości ponad 82 tysięcy złotych.
Tak naprawdę akcja nie zakończyła się na rozdaniu paczek przed świętami. Wielu darczyńców po powrocie od rodzin, było tak poruszonych ich losem, że obiecało całoroczną pomoc.
Za wielkie serce i wsparcie akcji dziękował wszystkim Łukasz Stępień, koordynator akcji w powiecie wieluńskim. Łukasz Stępień już zachęca do przyłączenia się do akcji już za rok.
reporter: Daniel Sibiak, zdjęcia: Marcin Pietrzak
