Nie pomogly protesty związków zawodowych ani zaangażowanie władz powiatu. Przekształcenie Rejonu Energetycznego Wieluń w Posterunek Energetyczny stało się faktem z dniem 1 września 2012 roku. PGE Dystrybucja S.A. Oddział Łódź-Teren w komunikacie wysłanym do naszej redakcji informuje, że obecnie prowadzi działalność w strukturze sześciu Rejonów Energetycznych.
Zgodnie z założeniami i harmonogramem Programu Konsolidacji Rejonów i Posterunków Energetycznych” obszar dotychczas obsługiwany przez służby energetyczne Rejonu Energetycznego Wieluń został włączony w strukturę Rejonu Energetycznego Bełchatów.
W siedzibie dotychczasowego Rejonu Energetycznego Wieluń został utworzony Posterunek Energetyczny Wieluń oraz powołane komórki zamiejscowe wydziałów Rejonu Energetycznego Bełchatów. Klienci nadal będą obsługiwani w Wieluniu i tu będą mogli zgłaszać sprawy związane ze zgłaszaniem awarii pod numerem alarmowym 991, zgłaszanie reklamacji dotyczących przerw w dostawie energii elektrycznej, przyłączaniem nowych obiektów do sieci energetycznej, działaniem układów pomiarowych i wskazań licznika czy prowadzeniem prac eksploatacyjnych i inwestycyjnych.
Zgodnie z założeniami Programu, żaden z pracowników nie utracił pracy. Nikt nie będzie też dojeżdżał do siedziby Rejonu Energetycznego w Bełchatowie. Wszelkie prawa, uprawnienia i obowiązki wynikające z obowiązujących umów, zawartych przed 1 września 2012 r. przez Rejon Energetyczny Wieluń będą obecnie realizowane przez PGE Dystrybucja S.A. Oddział Łódź-Teren, Rejon Energetyczny Bełchatów. Obszar działania skonsolidowanego Rejonu Energetycznego Bełchatów w całości obejmuje tereny dotychczas obsługiwane przez Rejony Bełchatów i Wieluń, zatem wszelkie zmiany organizacyjne w działaniu służb technicznych nie będą zauważalne dla Odbiorców. Powyższe zmiany są realizowane zgodnie z założeniami harmonogramem Programu „Konsolidacji Rejonów i Posterunków Energetycznych” prowadzonym przez PGE Dystrybucja S.A. na terenie działania siedmiu Oddziałów operacyjnych Spółki.
przygotował: Piotr Zieba, zdjęcia: Robert Kałuża
