Pacjenci, którzy do tej pory trafiali do szpitala w nagłych przypadkach teraz są odsyłani do szpitala w Sieradzu, ponieważ w wieluńskim SP ZOZ od stycznia nie ma szpitalnego oddziału ratunkowego. Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał bowiem z placówką kontraktu na 2012 rok. Dlaczego? Zobacz materiał wideo.
Do Sieradza nie są odsyłane jedynie dzieci i młodzież do 18 roku życia, a dyrekcja szpitala zapewnia, że robi wszystko, by odzyskać kontrakt. Czy są na to szanse? Zobacz materiał wideo.
Do tej pory nie rozstrzygnięto też jeszcze konkursów na świadczenia z zakresu oddziałów: ginekologiczno-położniczego, noworodkowego i kardiologii oraz opieki domowej długoterminowej. Pozostałe kontrakty są na poziomie ubiegłego roku.
To jednak nie koniec zmian w szpitalu. Także od 1 stycznia w karetkach podstawowych jeżdżą zespoły składające się tylko z dwóch osób, a nie jak dotychczas, trzyosobowe. Zmiany podyktowane są ekonomią.
Tymczasem mieszkańcy i radni coraz częściej pytają o to, czy szpital zostanie przekształcony w spółkę. Pytania nasunęły się po konferencji z udziałem przedstawiciela Związku Powiatów Polskich, którą zorganizowano w wieluńskim starostwie. Marek Wójcik przestrzegał władze powiatu i dyrekcję szpitala, że jeśli nie skorzystają z szansy przekształcenia szpitala i umorzenia rzędu 8 milionów złotych, to nikt im tego nie wybaczy.
Są też pozytywne wieści z szpitala. Uruchomiono chirurgię urazowo-ortopedyczną dla dzieci i młodzieży i tzw. dział rehabilitacji dziennej. W styczniu rozpocznie się zaś modernizacja rejestracji dla poradni specjalistycznych, a jeszcze w tym roku szpital zostanie podłączony do sieci ciepłowniczej.
redakcja: Daniel Sibiak, zdjęcia: Robert Kałuża
