Modernizacja zieleni miejskiej rozpoczęła się we wrześniu, kiedy to w parku Żwirki i Wigury oraz Witolda Pileckiego nastąpiła dość duża wycinka drzew. Fakt ten bardzo zbulwersował mieszkańców miasta. Do tego stopnia, że 300 osób podpisało się pod specjalnym protestem w sprawie wycinki drzew, a w Urzędzie Miejskim doszło nawet do specjalnego spotkania władz miasta z członkami komitetu protestacyjnego.
Sprawa wycinki drzew oparła się nawet o prokuraturę. Zawiadomienie w tej sprawie złożyli europoseł Janusz Wojciechowski oraz były poseł Wojciech Szczęsny-Zarzycki. Ta jednak w postępowaniu Urzędu Miejskiego nie dopatrzyła się nieprawidłowości. Wycinka wycinką, ale już wtedy było wiadomo, że będą nowe nasadzenia roślinności, i to bardzo liczne. Zobacz materiał wideo.
W Parku im. Żwirki i Wigury posadzone zostanie ponad 60 drzew, ponad 400 krzewów liściastych oraz ponad 160 krzewów iglastych. Z kolei w Parku im. rotmistrza Pileckiego posadzone zostanie ponad 50 drzew, prawie 370 krzewów iglastych oraz prawie 1000 krzewów liściastych. Pytanie tylko, czy nie jest już za późno na takie operacje? Zobacz materiał wideo.
Oczywiście istnieje ryzyko, że część roślin może się nie przyjąć. Wszystko okaże się na wiosnę, kiedy przyjdzie czas kwitnienia. Nowe nasadzenia trwają nie tylko w parkach, ale też w mieście. Gdzie? Choćby na ulicy Biedala. Tutaj posadzono 17 szt. robinii akacjowej odmiany kulistej, niewysokiej, niewymagającej systematycznego cięcia. Z kolei na ulicy Kościuszki posadzono 63 szt. gruszy drobnoowocowej, niewysokiego drzewa o stożkowym pokroju, drobnych owocach, stanowiących pokarm dla ptaków oraz pięknie przebarwiających się jesienią liściach. To tylko ledwie dwa przykłady z wielu innych.
W przyszłym roku do posadzenia zaplanowano prawie 12 tys. szt. bylin. Akcja nasadzeń jak mówi włodarz miasta zmierza do tego, aby Wieluń nie był betonową pustynią, ale by otaczająca zieleń dawała wytchnienie i napawała chęcią do życia.
reporter: Piotr Zięba, zdjęcia: Robert Kałuża
