Pociągiem, który do Wielunia przyjechał z Częstochowy podróżował także jeden z inicjatorów jego powstania, duszpasterz kolejarzy ks. Ryszard Marciniak. Skład co jakiś czas zatrzymywał się na kolejnych stacjach, zabierając nowych podróżnych. Specjalne wystawy, telebimy na których wyświetlano filmy z Janem Pawłem II, to wszystko było dla podróżnych w zasięgu ręki.

Wieruszowianie do powitania pociągu papieskiego przygotowali się bardzo uroczyście. Była orkiestra, mnóstwo mieszkańców, oraz władze miasta i powiatu. Tych ostatnich w Wieluniu niestety zabrakło. W Wieruszowie zorganizowano jeszcze mszę świętą, ale ci którzy nie wzięli w niej udziału wraz z nowymi pasażerami udali się w drogę powrotną do Wielunia.

Każdy bez wyjątku bardzo chwalił pomysł sprowadzenia do nas pociągu papieskiego na co dzień kursującego pomiędzy Krakowem, a Wadowicami. Podróż tak niezwykłym składem była też okazją do zobaczenia takich miejsc, w których normalnie pasażerowie nie mogą być obecni, czyli kabiny maszynisty. Na telebimach pokazywano również film z poświęcenia pociągu przez obecnego papieża Benedykta XVI. I w tak miłej atmosferze przyjechaliśmy znów do Wielunia, gdzie na dworcu w Dąbrowie czekało już całe mnóstwo nowych pasażerów.

reporter: Piotr Zięba, zdjęcia: Marcin Pietrzak