Dochody w budżecie to 68.734,204 zł, wydatki 76.879,204 zł. Te ostatnie w naszej gminie już od kilku lat mają tendencję zwyżkową. A zadłużenie? Niestety niemałe: 20.488,712 zł - 29,75% dochodu gminy. W tej ostatniej kwestii nie ma jeszcze dramatu, ale nie jest też najlepiej. W porównaniu z ubiegłym rokiem deficyt finansów powiększył się o prawie 8 mln złotych.

Co zatem zrobić, aby poprawić finanse gminy? Miasto przede wszystkim musi zadbać o zwiększenie własnych dochodów. Na środki unijne, których zresztą jest już prawie końcówka nie ma co liczyć. Burmistrz Antczak nie ukrywa, że trzeba szybko mysleć o podwyżce podatków nie podnoszonych od kilku lat. Czeka nas też reforma szkolnictwa.

Czy z krajobrazu  regionu znikną małe wiejskie szkoły, o tym przekonamy się w niedalekiej przyszłości. Ostatecznie projekt budżetowej uchwały poddano pod głosowanie. Za jej przyjęciem opowiedzieli się jednogłośnie wszyscy radni. To swoisty kredyt zaufania dla nowego burmistrza, który przecież jak sam podkreślał nie jest głównym kreatorem budżetu.

Więcej o finansach gminy powiemy w obszernej relacji z obrad Rady Miejskiej, którą nadamy jak zwykle na zakończenie programu lokalnego TVK w sobotę i niedzielę.

Image

Image

Image

Image
Fot. Robert Kałuża