Jeden z nich, zlokalizowany przy dworcu PKS i krajowej Ósemce tak  ustawiono, że świeci kierowcom samochodów prosto w oczy. To oślepia, zwłaszcza nocą. Czy zatem zarządcy dróg mogą zrobić coś w tej sprawie? Niewiele. A sprawa dotyczy nie tylko administratorów krajowych szlaków przy których stoją wspomniane ekrany.

Zgodnie z obowiązującym prawodawstwem jeżeli taki ekran znajduje się w odległości 10 metrów od krawędzi jezdni w terenie zabudowanym a w terenie niezabudowanym 25 metrów od krawędzi jezdni to wszystko jest w porządku- mówi Bogusław Orzeł, kierownik wieluńskiego rejonu GDDKiA w Łodzi.

Nieco lepiej jest na skrzyżowaniu Sieradzkiej, Wojska Polskiego i Kaliskiej. Tutaj ekran na szczęście znajduje się wyżej. Źle jest znowu przy 18 Stycznia. Ekran usytuowany przy rondzie ks. Pruchnickiego świeci mocno w oczy nie tylko kierowcom, ale też pieszym. Miejmy nadzieję, że z tego powodu nie dojdzie do wypadku drogowego.

Image
Fot. Robert Kałuża