A wystartowało 9 trzyosobowych drużyn. Zawody tak zorganizowano, aby wszyscy uczestnicy mieli równe szanse w rywalizacji. 27 wędkarzy przez kilka godzin starało się zatem złowić jak najwiekszą ilość ryb. Z tym był jednak problem, ryba nie chciała za bardzo brać a pogoda w tym nie pomagała: co jakiś czas padał deszcz i było chłodno.

Po zakończeniu zawodów przyszedł rzecz jasna czas na zważenie ryb i ponowne ich wypuszczenie do wody. Wędkarze rywalizujący w zawodach złowionych ryb nigdy bowiem nie zabierają do domu. W kategorii drużynowej I miejsce przypadło załodze Wieltonu, II Zugilowi a III Cementowni Warta Działoszyn. W kategorii indywidualnej najlepszym okazał się Artur Drezdner.

Image
Fot. Marcin Pietrzak