Związkowcy rozmawiali z zarządem firmy także o wypłacie wynagrodzeń za te dni, podczas których załoga nie pracowała oczekując na zaległe pieniądze, czyli za tzw. postojowe. Pracownicy i związkowcy zarzucają jednocześnie właścicielowi firmy, że ich ignoruje nie chce przybyć na proponowane wielokrotnie zresztą spotkanie z załogą. Co na to przedstawiciel Gwaranta?
Witold Jajszczok- rzecznik prasowy Grupy Gwarant twierdzi, ze to nieprawda. Właściciel firmy jest po prostu w tej chwili bardzo zajęty, trwają poważne rozmowy z bankami na temat udzielenia firmie kolejnych kredytów. Poza tym do rozmów z załogą przede wszystkim upoważniony jest zarząd ZUGILU. Witold Jajszczok w wypowiedzi dla TVK WSM podkreśla też, że właściciel firmy jak i zarząd nie mogą dac gwarancji, że nie będzie dalszych zwolnień w firmie.
A takich domagali się związkowcy na jednych z ostanich spotkań z zarządem ZUGILU. Jan Cieślak- przewodniczący NSZZ Solidarność ZUGIL S. A. zapowiada, że prawdopodobnie już jutro na terenie firmy odbędzie się referendum. Związkowcy ostrzegają jednocześnie, że jeśli w terminie nie otrzymają następnej wypłaty, nie wypuszczą gotowej już produkcji z zakładu. A w tym przypadku chodzi o kolejne elementy dla stadionu Baltic Areny w Gdańsku.