Młoda bibliotekarka nie zastanawiała się, co robić. Nie odstraszyły ją brudna woda po kolana i brak światła w piwnicy.
Kocięta otoczone zostały troskliwą opieką, od razu znalazł się dla nich odpowiedni kąt w jednym z pomieszczeń gospodarczych. Mają wszystko co trzeba, bo trafiły w dobre ręce.
Kotka jest grzeczna, nie zaczepia czytelników i nie sprawia żadnych problemów. Bibliotekarki przyznają, że jest to dla nich sytuacja niecodzienna i nietypowa. Jak widać koty mają się dobrze, czego niestety nie można powiedzieć o piwnicy, która od dawna wymaga gruntownego remontu. Przypomnijmy, administratorem budynku jest Starostwo Powiatowe.
reporter: Kamila Marciniak-Pieprzyk, zdjęcia: Marcin Pietrzak