Sporną kwestią nie jest bynajmniej pobyt kobiet z dziećmi w ośrodku. To mieszkańcom nie przeszkadza. Przeszkadza fakt, że w domu są mężczyźni a to kłóci się z głównymi założeniami ośrodka przeznaczonego przecież dla samotnych matek z dziećmi. Mieszkańcy wsi podczas specjalnego zebrania, które odbyło się na początku kwietnia wypowiedzieli się w tej kwestii jednoznacznie: albo same matki dziećmi, albo nikt- mówi TVK WSM Sławomir Kaftan-skarbnik powiatu i jednocześnie mieszkaniec Turowa. 

Szefem domu w dalszym ciągu pozostaje Krzysztof Otwinowski. Podczas naszej wizyty w Turowie spotkał się z nami, odmówił jednak jakiegokolwiek komentarza, zabronił także wejścia z kamerą do wnętrza budynku. Nie wiemy zatem jak wyglądają w tej chwili warunki w których przebywają matki z dziećmi.  A żądanie odwołania Krzysztofa Otwinowskiego nie jest bezpodstawne.

Jakiś czas temu wyszło na jaw że kierownik ośrodka pisał wulgarne anonse do portali erotycznych. Pół roku temu umowę na działanie domu w Turowie wypowiedział burmistrz Majcher. Powodem takiej decyzji była nie tylko osoba samego kierownika, ale też warunki, jakie powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego narzucił gminie w zakresie dostosowania obiektu do potrzeb matek z dzieckiem. Dostosowanie domu dla potrzeb matek z dzieckiem kosztowałoby 400 tys. złotych. Takich pieniędzy gmina nie da, tym bardziej, że nie jest jej statutowym obowiązkiem prowadzenie takiej placówki. 

Budynek nie jest w dobrym stanie technicznym. Z końcem kwietnia musi nastąpić zmiana kierownika domu a do końca maja- czasu przedłużenia umowy musi też zostać uregulowana  kwestia osób w nim przebywających- mówi z kolei burmistrz Mieczysław Majcher. Mężczyźni będą zatem musieli się stąd wyprowadzić. Ponadto Rada Miejska ma podjąć uchwałę o dzierżawie domu na 10 lat i w konsekwencji przejęciu przez MONAR wszystkich kosztów związanych z utrzymaniem obiektu.

Szerzej o tej sprawie mówimy w ten weekend na antenie TVKWSM. Uwadze naszych widzów polecamy WYDARZENIA i TEMAT  TYGODNIA. 

TYLKO DLA MATEK Z DZIEĆMI

Fot. Robert Kałuża