I właśnie do tej ostatniej służby było tym razem najwięcej zapytań. Radny Buda zaproponowal, żeby strażnicy mieli w swojej siedzibie podgląg wizyjnego monitoringu Wielunia. Jarosław Surma- komendant Straży Miejskiej w Wieluniu nie wątpi, że tak byłoby lepiej z punktu widzenia szybszego reagowania na ewentualne zdarzenie, lecz strażnicy miejscy nie mają czasu, aby śledzić non stop obraz z kamer. Poza tym pracownicy monitoringu dyżurują całą dobę, a straż miejska pracuje do 21.00.

W dalszej części obrad radni 10 glosami za przy 4 wstrzymujących się i 2 przeciwnych przyjęli uchwałę w sprawie wzniesienia obelisku upamiętniającego zniszczenie synagogi w Wieluniu i pamięci Żydów, mieszkańców Wielunia i Ziemi Wieluńskiej pomordowanych przez niemieckich okupantów w latach 1939- 1945.

Później pod obrady po raz kolejny powróciła sprawa salonu gier na automatach. Następny, po niedawno otwartym przy Głowackiego powstanie tym razem na ulicy Sieradzkiej 3. W tym temacie głos zabrał  przedstawiciel firmy otwierającej w Wieluniu nowy salon. Adam Alchimowicz starał się przekonać radnych, że profesjonalny salon z ochroną jest mniejszym zagrożeniem niż pojedyncze automaty porozpraszane po wielu lokalach. Taka argumentacja jednak nie przekonała samorządowców. Wśród radnych na ten temat wywiązała się krótka dyskusja. A dyskutowali m. in. Emilia Kałuża, Zbigniew Kucharczyk i Paweł Okrasa.

Mieczysław Majcher- burmistrz Wielunia powiedział, że gmina w żaden  sposób nie ma wpływu na przyznawanie koncesji takim salonom. Leży to już w gesti rządu i odpowiedniego ministerstwa. Ostatecznie projekt uchwały w sprawie wyrażenia opinii o lokalizacji kolejnego salonu gier w Wieluniu poddano pod głosowanie. Negatywną opinię na ten temat przyjęto 12 głosami za przy 2 przeciwnych i 4 wstrzymujących się.

Materiał z ostaniej sesji RM już w ten weekend w WYDARZENIACH TVK a na obszerną relację z XXXII sesji Rady Miejskiej zapraszamy państwa do programu lokalnego TVK po świętach wielkanocnych 17,18 i 19 kwietnia.

O bezpieczeństwie i salonach gier

Fot. Robert Kałuża