Okazało się, że mężczyzna jest pijany – poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu rowerzysta „wydmuchał” ponad 2,8 promila. Kierowca jednośladu zaproponował policjantom łapówkę w kwocie 100 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Stróże prawa nie dali się przekupić i zatrzymali rowerzystę.

Teraz mężczyzna odpowie nie tylko za „jazdę na bani”, ale także za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej.