Z relacji mężczyzny wynikało, że staruszka razem z nim i jego żoną około godziny 14.30 przyjechała do miejscowości Huda Czernicka. Mieszkaniec Wielunia wspólnie z małżonką wyszli do lasu na grzyby, a teściową pozostawili zamkniętą w samochodzie marli Polonez. Po powrocie z grzybobrania zastali samochód otwarty, a starsza pani zniknęła. Policjanci z Wielunia oraz komisariatów w Osjakowie i Białej natychmiast podjęli poszukiwania staruszki. Do akcji zaangażowano 20 mundurowych, 10 radiowozów i psa tropiącego. Policję wspomagali także druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. Skrupulatnie przeczesano kompleks leśny w miejscowości Czernice. Tuż przed północą działania stróżów prawa zostały uwieńczone sukcesem – zdrowa acz przestraszona kobieta została odnaleziona w lesie.
Po raz kolejny apelujemy do amatorów grzybobrania o zachowanie ostrożności w czasie wypraw do lasu. Na leśne wycieczki najlepiej chodzić w grupie i nie oddalać się od towarzyszy. Osoby, które nie znają dobrze terenu nie powinny wchodzić głęboko w las – w gąszczu łatwo stracić orientację. Nie pozostawiajmy także osób starszych bez opieki – zamykając 95-letnią kobietę w samochodzie i nie troszcząc się o nią przez kilka godzin jej bliscy wykazali się nie lada bezmyślnością i beztroską.