W 10-ej minucie wynik otworzył Tomasz Fornalczyk, który strzałem z narożnika pola bramkowego nie dał bramkarzowi szans obrony. Przed przerwą podwyższył Tomasz Napieraj, którego w polu karnym sfaulował golkiper Płomienia, a potem sam wymierzył sprawiedliwość z rzutu karnego.

W pierwszych 45 minutach WKS wyraźnie przeważał, ale kibice - obserwując, kto się rozgrzewa - w drugiej połowie spodziewali się jeszcze ciekawszej gry i nie zwiedli się. Po przerwie przewaga WKS-u była bowiem przygniatająca, a kolejne bramki zdobywali: Napieraj, Marcin Adamczyk, Damian Dwornik, ponownie Adamczyk i Szymon Piotrowski.

Mówi Mariusz GŁADYSZ - prezes WKS Wieluń i Marcin ADAMCZYK - rozgrywający WKS Wieluń

W środę WKS grał w Kluczborku. Natomiast w sobotę 30 lipca, o godz. 11 wielunianie podejmować będą Mechanika Radomsko.

reporter: Jacek Piwnicki, zdjęcia: Marcin Pietrzak