Jak się można było spodziewać, nasz rozmówca bez najmniejszych problemów osiągnął założony cel, a brawa należą mu się tym większe, że przy okazji pomógł przebiec po raz pierwszy dystans maratonu koleżance z Wieluń Biega.

Członków grupy nie mogło oczywiście zabraknąć na trasie wydarzenia, jak i na mecie usytuowanej w okolicach boiska LZSu Ruda.Takie wydarzenie stało się oczywiście okazją do licznych gratulacji i złożenia wyrazów uznania przez kilka sportowych organizacji.